poniedziałek, 29 września 2014

Ciasto z figami czyli jak Holendrzy pieką z gotowców.

Moi drodzy czytelnicy, o ile jeszcze takich posiadam ;) Pewnie myślicie, że teraz będę się ostro tłumaczyć dlaczego przez tak długi czas nie dokonałam żadnego wpisu na blogu. Oszczędzę Wam tego i napiszę tylko tyle, że najpierw był urlop, potem wyprowadzka, a na koniec przeprowadzka i to całkiem daleko. To DALEKO, to nigdzie indziej jak do Holandii. Od dwóch tygodni jestem na obczyźnie i chyba trochę jeszcze tutaj pobędę. Holandia nie jest mi całkiem obca, pierwszy raz przyjechałam tutaj służbowo, 5 lat temu na 4 miesiące, drugi raz 2 lata temu. W życiu nie myślałam wtedy, że przyjadę tutaj po raz trzeci... To zupełnie inny kraj niż Polska, przyzwyczajam się do tego powoli. Z pewnością w kolejnych wpisach przybliżę Wam trochę to miejsce.

ciasto z figami