Przepis na to brownie dostałam od koleżanki, "rób, ja piekłam dwa dni pod rząd". Następnego dnia już miałam składniki i brałam się do roboty. W tym przepisie mąkę zastąpiono kaszą jaglaną, do tego kokos, który uwielbiam. Brownie jaglane jest wilgotne, ciężkie, takie jakie powinno być.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekolada. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekolada. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 22 lutego 2018
czwartek, 11 maja 2017
Batony owsiane.
Dzisiaj mam dla Was propozycję na pyszne batony owsiane z nasionami chia, sezamem, siemieniem lnianym i jagodami goji. Przepis znalazłam w "Rodzinnej kuchni Lidla", modyfikując składniki wedle uznania. Robiąc takie batony mamy kontrolę nad ich zawartością, a możemy do nich dodać mnóstwo zdrowych składników.
sobota, 1 kwietnia 2017
Mazurek z lemon curd i czekoladą.
Za dwa tygodnie święta, czas się zastanowić nad świątecznym menu. Ja nie wyobrażam sobie świąt bez sernika, moja druga połowa musi mieć na stole mazurek. I właśnie w tym poście mam dla Was propozycję na wielkanocny mazurek z lemon curd i czekoladą.
piątek, 4 listopada 2016
Czekoladowe brownie z malinami.
Dobre brownie musi być mocno czekoladowe, najlepiej z gorzkiej czekolady, w konsystencji zbite i wilgotne. Słodycz tego ciasta przełamałam malinami, które idealnie się komponują z czekoladą. Nic tak nie poprawia humoru w jesienną szarugę jak kawałek brownie i kubek pysznej kawy z mlekiem.
niedziela, 23 października 2016
Mocno czekoladowe ciasto gruszkami.
Pyszne i "estetyczne", mocno czekoladowe ciasto z gruszkami, pachnące anyżem, idealne na jesienną porę. Wiem, że wzbudziło ono Wasze zainteresowanie, dlatego szybko zabrałam się za przygotowanie przepisu. Moje ciasto piekłam w keksówce, w której mieszczą się tylko trzy gruszki, ale Wy możecie użyć okrągłej blachy i wtedy zwiększyć ilość gruszek.
piątek, 4 marca 2016
Mazurek czekoladowy z wiśniami.
Święta zbliżają się wielkimi krokami, pewnie coraz więcej z Was planuje już świąteczne menu, a na pewno wszyscy zastanawiamy się jaka będzie pogoda. Pięknej pogody zapewnić Wam nie mogę, ale pyszności na stole już tak ;) Proponuję upiec mazurek na kakaowym spodzie, z czekoladą i wiśniami.
niedziela, 31 stycznia 2016
Brownie z burakami.
Warzywa w ciastach? Tak! Powodują, że ciasta są pyszne i wilgotne, a do tego zdrowsze. Pierwsze ciasto z warzywem zrobiłam z marchewką, drugie takie samo z zamianą marchewki na dynię. W kawiarni, w której pracowałam panowie bardzo się krzywili przed degustacją, po spróbowaniu były "achy i ochy". Dziś pora na buraka, w czekoladzie ginie całkowicie, jest trudno wypatrzeć go w strukturze ciasta. Jeśli więc nie chcecie zdradzać składników ciasta, nie musicie, nikt się nie dopatrzy, a zje z apetytem.
poniedziałek, 11 stycznia 2016
Torcik bez pieczenia.
Chodziło za mną coś słodkiego, rozejrzałam się po szafkach i lodówce, zlokalizowałam produkty i tak powstał pomysł na ten torcik. Na herbatnikach, z kajmakiem, bitą śmietaną i czekoladą. Łatwy w wykonaniu, bez pieczenia i słodki- tego mi było trzeba.
środa, 17 czerwca 2015
Sernik z nutą kawy i czekolady.
Dobry sernik w Holandii jest na wagę złota, a to przez brak dostępu do twarogu. Człowiek radzi sobie jak może kupując w polskich sklepach, albo zabierając ze sobą z Polski. Niestety wziąć wszystkiego nie można, zwłaszcza jak się podróżuje samolotem. A niestety wielu produktów brakuje na obczyźnie... Na szczęście byłam w posiadaniu twarogu i mogłam zrobić ten pyszny sernik, w lekko zmienionej wersji. Warto poświęcić czas na wykonanie sernika w domu bo to istne niebo w gębie!
środa, 25 lutego 2015
Sernik czekoladowy.
Miłość trzeba sobie wyznawać, nie tylko walentynkowo, a przez cały rok. Nie będę ściemniać, że piekłam ten sernik dzisiaj, przygotowywałam go dla magazynu Food Culture, do numeru walentynkowego. Znajdziecie tam też inne moje czekoladowe słodkości. Dopiero dzisiaj wrzucam post, może Wam się przyda. Taki sernik można podarować komuś chociażby na urodziny :)
czwartek, 19 lutego 2015
Trufle w kakao.
Kolejna, już trzecia, odsłona czekoladek w przeciągu trzech dni. Nie martwcie się, na ten moment to już koniec. Wszystkie te przepisy przygotowywałam na potrzebę walentynkowego numeru magazynu Food Culture, którego lekturę z całego serca polecam. Znajdziecie tam przepisy nie tylko czekoladowe, piękne fotografie i dużo inspiracji. Zapraszam.
środa, 18 lutego 2015
Praliny z masłem orzechowym.
Dzisiaj znowu czekoladki, potrzebne będą tylko dwa składniki, masło orzechowe i czekolada. Praliny są bardzo proste w wykonaniu, no chyba, że zdecydujecie się na temperowanie czekolady. O temperowaniu poczytacie w walentynkowym numerze Food Culture, który znajdziecie tutaj. Zapraszam do spróbowania, a jestem pewna, że będziecie produkować czekoladki częściej.
wtorek, 17 lutego 2015
Czekoladki z marcepanem.
Wprawdzie już po Walentynkach, ale przecież czekoladki ofiarujemy sobie na różne inne okazje. Imieniny, urodziny, jubileusze, podziękowania. Przygotowanie tych z marcepanem, nie zabierze nam dużo czasu, a ile da radości?!
niedziela, 4 stycznia 2015
Chocolate lava cakes.
Pyszny, czekoladowy deser i do tego bardzo efektowny! Jeden kęs i wylewa się z niego czekoladowa lawa. Na pierwszy rzut oka wydaje się nieziemsko trudny, ale tak naprawdę cała trudność polega w "wyczuciu" mocy swojego piekarnika. Za długo pieczone babeczki będą jak zwykłe muffiny, zbyt krótko trzymane w piekarniku będą jak gęsta zupa. Warto spróbować i nie poddawać się po pierwszym niepowodzeniu.
wtorek, 16 grudnia 2014
Imbirowe brownie.
W Holandii przed świętami na półkach w sklepach ukazują się słoiki z imbirem w syropie. Imbir powycinany w zgrabne kuleczki, pierwszy raz coś takiego widziałam, a w mojej głowie rodziły się pomysły na zastosowanie tych rozgrzewających kulek. Okazało się, że stosuje się taki imbir na przykład do pieczenia imbirowego brownie. I takie Wam dzisiaj zaprezentuję. Osobiście najbardziej lubię klasyczne brownie, bez dodatków, ale to jest również bardzo smaczne, idealne na zimę i święta. Przepis na to brownie znajdziecie nowym magazynie kulinarnym, który współtworzę- FOOD CULTURE.
środa, 5 listopada 2014
Czekoladowy pudding z nasion szałwii hiszpańskiej, czyli słodka i zdrowa przekąska na drugie śniadanie.
O nasionach szałwii hiszpańskiej (chia) nie miałam pojęcia, dopóki nie pojawiłam się w Holandii. W jednym ze sklepów jest półka ze zdrową żywnością, na której często można znaleźć produkty w zachęcającej do kupienia promocji. W taki właśnie sposób trafiły do mnie nasiona chia. Te maleńkie nasionka są źródłem białka (20%), błonnika (25%), magnezu, kwasów tłuszczowych omega-3, cynku, żelaza i można by jeszcze trochę wymieniać. Samo zdrowie!
Pudding, który przygotowałam świetnie nadaje się na drugie śniadanie, można go przygotować dzień wcześniej, a potem z wielkim apetytem dostarczać organizmowi, tego czego potrzebuje! Możemy podać go swoim panom (może na początek bez wspominania o nasionach), gwarantuję, że zjedzą z apetytem.
poniedziałek, 3 listopada 2014
Brownie. Ot tyle, dla gości.
Jadłam różne brownie, ale to jest moim numerem jeden. Łatwe, szybkie, mocno czekoladowe, wilgotne i gliniaste. Można upiec je z dodatkami w postaci owoców, robiłam z malinami i truskawkami, z solą, albo orzechami czy migdałami. Tutaj przedstawię Wam przepis na czyste klasyczne brownie, bez żadnych dodatków. Na fotografiach zobaczycie dwa małe kawałki, ale przepis jest na blachę średnicy 21 cm.
Jest to idealne ciasto do upieczenia, gdy potrzebujemy coś słodkiego "na zaraz", na niespodziewanych gości, potrzebuje ono w piekarniku tylko 12 minut!
Jest to idealne ciasto do upieczenia, gdy potrzebujemy coś słodkiego "na zaraz", na niespodziewanych gości, potrzebuje ono w piekarniku tylko 12 minut!
poniedziałek, 25 listopada 2013
Potrójnie czekoladowy sernik z nutą kawową.
Miałam tę ogromną przyjemność pierwszy raz uczestniczyć w ezoterycznym spotkaniu przy piekarniku. Tym razem tematem przewodnim był sernik czekoladowy, a dokładniej potrójnie czekoladowy. Jest to idealne ciasto dla czekoladowych łasuchów. Jest pyszne, nie jest zbyt słodkie i wyczuwa się w nim posmak kawowy. Sernikowe wyzwanie podjęłam razem z Anią, Anią, Eweliną, Grażyną, Magdą, Moniką oraz Moniką. Każda znalazła swój sposób na ten właśnie sernik i to jest fajne!
POTRÓJNIE CZEKOLADOWY SERNIK Z NUTĄ KAWOWĄ.
Składniki:
Spód:
290 g czekoladowych ciasteczek
25 g cukru
5 g kakao
90 g masła
Masa:
200 g czekolady gorzkiej
2 łyżeczki kawy
680 g sera twarogowego, sernikowego
160 g cukru
25 g kakao
3 duże jajka
cukier wanilinowy
3 łyżki likieru kawowego ( z braku likieru, dodałam syrop kokosowy)
Polewa:
100 g czekolady
100 g śmietanki kremowej 30%
Dekoracja:
orzechy włoskie
W misce umieszczamy wszystkie składniki potrzebne do wykonania spodu, oprócz masła, które rozpuszczamy w rondelku. Ciasteczka kruszymy malakserem, aż zrobią się całkiem sypkie, mieszamy z resztą składników i dodajemy rozpuszczone masło. Mieszamy wszystko i wykładamy na spodzie oraz bokach tortownicy średnicy 20-21 cm. Spód należy podpiec przez 10 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 175 stopni. Następnie pozostawiamy do ostudzenia.
W rondelku rozpuszczamy czekoladę i kawę, odstawiamy do ostygnięcia. W dużej misce umieszczamy ser, cukier i kakao, miksujemy wszystko do połączenia składników. Następnie dodajemy pojedynczo jajka, miksując po każdym jakąś dłuższą chwilę i wtedy dodajemy następne jajko. Dodajemy cukier wanilinowy, syrop (likier) i miksujemy raz jeszcze. Gdy czekolada już przestygnie, wlewamy ją do miski z serem i mieszamy delikatnie. I przelewamy masę na upieczony spód.
Sernik jest pieczony w kąpieli wodnej, dlatego tortownicę, w której będziemy piec sernik owijamy dokładnie folią aluminiową. Potrzebna nam będzie także większa tortownica, do której włożymy blachę z sernikiem i wlejemy gorącą wodę do połowy wysokości tortownicy.
Pieczemy przez godzinę w 175 stopniach, po tym czasie sprawdzamy czy patyczek wkłuty w środek sernika jest suchy.
Pozwalamy sernikowi przestygnąć i następnie wykonujemy polewę. Podgrzewamy śmietankę i w niej rozpuszczamy czekoladę. Wylewamy polewę na sernik. Na polewie układamy orzechy.
Gdy sernik całkowicie przestygnie chłodzimy go minimum 6 godzin w lodówce, najlepiej przez noc.
wtorek, 17 września 2013
Czekoladowy sernik mascarpone z malinami.
Ten sernik jest fenomenalny, zjadasz pierwszy kęs i zakochujesz się od razu. Ja tak miałam, kiedy spróbowałam go po raz pierwszy, zrobiony przez Gosię ze Smaków Alzacji na jedno z naszych blogerskich spotkań. Sama zrobiłam go już co najmniej kilka razy, modyfikując za każdym razem spód sernika. Każde wydanie smakowało równie dobrze. Usłyszałam raz słowa, które zapamiętam długo: "to było najlepsze ciasto jakie jadłam w życiu". Koniec tego chwalenia się... Przedstawiam ostateczną wersję tego sernika- na biszkoptowym spodzie.
CZEKOLADOWY SERNIK MASCARPONE Z MALINAMI.
Składniki:
Biszkoptowy spód :
Piekę biszkopt z podanych składników, przecinam go na dwie części i jedną taką część używam do sernika.
3 jajka
3 łyżki mąki pszennej
Piekę biszkopt z podanych składników, przecinam go na dwie części i jedną taką część używam do sernika.
3 jajka
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki ziemniaczanej
6 łyżek cukru
1/4 łyżeczki proszku
odrobina kakao
Najpierw miksujemy jajka z cukrem, dodajemy sypkie składniki i po połączeniu pieczemy w temperaturze 180 stopni zaledwie chwilę. Używam tortownicy 21 cm.
Masa serowa:
500 g serka mascarpone, w temperaturze pokojowej
3/4 szklanki cukru pudru
300 ml śmietany kremówki, schłodzonej
300 g gorzkiej czekolady
400 - 500 g świeżych malin
Serek mascarpone mieszamy z cukrem
pudrem, dokładnie, by nie było grudek. W tym czasie roztapiamy czekoladę w kąpieli wodnej, WAŻNE by do naczynia z wodą nie dostała się ani kropla wody, wtedy czekolada twardnieje i niewiele da się z nią zrobić. Gdy czekolada lekko ostygnie dodajemy ją do mascarpone, dokładnie
mieszając (łyżką). Jeśli mascarpone jest w temperaturze pokojowej, dodawana czekolada nie będzie gwałtownie twardnieć, wtedy łatwo się miesza masę i nie powstają w niej grudki.
Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno, a następnie dodajemy do masy czekoladowej, mieszając delikatnie łyżką.
Teraz jest kilka wersji dodawania malin: można je wrzucić do masy (kilka zostawić na przybranie), a można je ułożyć na biszkopcie.
Ja wybieram tę drugą. Biszkopt układam na tortownicy 23-24 cm, na biszkopcie układam warstwę malin.
Masę serową wykładamy na spód z malinami, wyrównujemy i ozdabiamy resztą malin. Wkładamy do lodówki do stężenia (około 6 godzin lub całą noc).
Smacznego!
czwartek, 1 sierpnia 2013
Krem czekoladowy z borówkami.
Pomysł na ten deser zrodził się z potrzeby wykorzystania serka mascarpone, który pozostał w lodówce po produkcji pralin na urodziny ojca. Było w tedy strasznie gorąco, na obiad uraczyłam się chłodnikiem z ogórka, a zaraz potem tym pysznym deserem. Co tu dużo mówić/ pisać, zobaczcie na własne oczy.
KREM CZEKOLADOWY Z BORÓWKAMI.
Składniki na jedną porcję:
150 g serka mascarpone
60 g czekolady 70%
borówki amerykańskie
Roztapiamy czekoladę w rondelku, najlepiej w kąpieli wodnej. Bardzo ważne, by w żadnym wypadku nie dostała się do czekolady ani kropla wody. Spowoduje ona bowiem katastrofę- czekolada się nie rozpuści!
Ubijamy serek mascarpone, gdy rozpuszczona czekolada ostygnie, dodajemy ją do serka i ubijamy. Gdy jest upał trzeba uważać by się serek nie zwarzył. Na dnie pucharka układamy borówki, na nie układamy deser i na wierzch też borówki. Całość polewamy roztopioną czekoladą i wkładamy do lodówki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)