poniedziałek, 29 lipca 2013

Chłodnik ogórkowy.

W ten weekend coś się w naturze poprzewracało. Tam gdzie zawsze jest ciepło było zimno, a w Polsce zawitały afrykańskie upały. Temperatury sięgały ostatnich kresek na podziałkach termometrów, powietrze było gęste jak śmietana. I kto nie ma domu z ogrodem i basenem na pewno cierpiał katusze (czyt.: ja). Nie było opcji jedzenia niczego ciepłego na obiad, trzeba się było wychładzać, na przykład chłodnikiem z ogórka.





 CHŁODNIK OGÓRKOWY (KWESTIA SMAKU)


Składniki:

2 ogórki gruntowe
1 jajko
jogurt naturalny duży
1 ząbek czosnku
koperek świeży
sól i pieprz

Ucieramy umyte ogórki na tarce o dużym oczku, solimy je i dodajemy do nich sprasowany ząbek czosnku.
W tym czasie gotujemy jajko na twardo i siekamy koperek. Do ogórków dodajemy jogurt i koperek, solimy i doprawiamy pieprzem. Mieszamy. Odstawiamy do lodówki do schłodzenia. Podajemy w niewielkich miseczkach, posypując żółtkiem.
Smacznego orzeźwiającego!









czwartek, 25 lipca 2013

SAŁATKA NA ZIELONO Z BOBEM.

W moim domu rodzinnym nie jadało się bobu, a szkoda. Ja na szczęście już wiem co dobre i mogę się zajadać w sezonie tym warzywem. W poniedziałek koleżanka poczęstowała mnie bobem z własnego ogródka, dużo mniejszy (pewnie młodszy) niż ten kupiony na targu, z miękką skórką... Pyszności!! Przygotowałam letnią sałatkę z bobem.




SAŁATKA NA ZIELONO Z BOBEM.


Składniki 1 porcja:

1 szklanka ugotowanego/obranego bobu
ząbek czosnku
sok z cytryny
parę listków świeżej mięty i pietruszki
1 łyżka oliwy z oliwek
sól, pieprz

Bób skrapiamy cytryną. Czosnek wrzucamy do praski, siekamy miętę i pietruszkę, dodajemy do bobu i mieszamy. Polewamy oliwą z oliwek, przyprawiamy solą i pieprzem. Gotowe!  







poniedziałek, 22 lipca 2013

KOKTAJL Z BORÓWKĄ I MALINĄ.

Co zrobić kiedy nie w głowie nam ciepłe posiłki, gdy żar leje się z nieba? Naszym żołądkom coś pożywnego dostarczyć przecież trzeba (tutaj posypał się rym zupełnie przypadkiem)! Świetnym rozwiązaniem są wszelkiego rodzaju koktajle. Można je zrobić prawie ze wszystkiego, na bazie wody, jogurtu, z owocami, warzywami... Dają nam orzeźwienie, witaminy i uczucie sytości. Dzisiaj przygotowałam koktajl z borówką amerykańską i malinami.

KOKTAJL Z BORÓWKĄ I MALINĄ.

niedziela, 21 lipca 2013

Kaki, a z niego sałatka.

Ostatnio w moje ręce wpadł tajemniczy i egzotyczny owoc Kaki. Występuje on również pod nazwą persymona, pochodzi z Chin i Japonii, ale obecnie uprawia się go także w Europie. Kaki jest źródłem witamin: A i C, karotenu, żelaza, potasu, fosforu oraz wapnia. Wygląda trochę jak pomidor, w smaku coś pomiędzy pomidorem, a morelą. Jak go się w odpowiedni sposób przekroi, jego przekrój wygląda jak płatek kwiatowy. Przygotowałam z niego sałatkę, pokroiłam owoc w cienkie plasterki, jak do carpaccio.





SAŁATKA Z KAKI.

Składniki:

1 kaki
ser feta
trochę orzechów (ja wybrałam laskowe)
sałata (mix)
1 łyżka octu balsamicznego 
3 łyżki oliwy z oliwek 
sól i pieprz

Układamy na dużym talerzu sałatę (w misce), na to pokrojone w cienkie plasterki kaki. Posypujemy orzechami i rozdrobnioną fetą. Przygotowujemy sos, mieszając ocet balsamiczny z oliwą, solą i pieprzem. Polewamy sałatę i gotowe!







wtorek, 16 lipca 2013

Panna Cotta z malinami.

Widziałam ostatnio w markecie różne desery z rodzaju: "wsyp do miski zawartość torebki A, dodaj mleko, następnie do proszku w torebce B dodaj masło....". Wśród nich Panna Cotta, w małym kartoniku, nie chcę wiedzieć co trzeba do proszku w nim zawartego dodać, by uzyskać ten słynny włoski deser. Przecież Panna Cotta nie wymaga wcale dużo wysiłku, może odrobiny serca i czasu na leżakowanie w lodówce! :) Nie jest to mój ulubiony deser, za który dałabym się pokroić, ale bardzo lubię tę śmietankowo waniliową galaretkę.

Panna Cotta z malinami.



PANNA COTTA Z MALINAMI.

 Składniki na 4 sztuki:

250 ml śmietanki kremówki (UHT- kartonik)
250 ml mleka
70 g cukru
1 laska wanilii
3 łyżeczki żelatyny w proszku
maliny, płatki migadałowe do podania

Żelatynę zalewamy 3 łyżkami wody i mieszamy. W tym czasie w rondelku podgrzewamy mleko, śmietankę, cukier oraz ziarenka z laski wanilii (i laskę wrzucamy też). Cukier musi się rozpuścić, wtedy zagotowujemy mieszankę mieszając cały czas. Wlewamy mieszankę do 4 filiżanek, odstawiamy do ostygnięcia. Gdy przestygną wkładamy do lodówki na kilka godzin (minimum 4, ale najlepiej na całą noc). Gdy Panna Cotta będzie już gotowa, delikatnie wyciągamy ją z filiżanek. Podajemy z dodatkami, w tym przypadku z malinami i migdałami. Smacznego.

Panna Cotta z malinami.





piątek, 12 lipca 2013

Fasolka szparagowa na ostro.

Czas na fasolkę szparagową. Kiedy nieśmiało pojawia się na straganach, mimo tego, że w horrendalnej cenie i tak chce się ją kupić. Pewnie większość z nas zjada ją z młodymi ziemniaczkami i bułką tartą, pyszności! Ale takiej wersji pewnie wszyscy nie znacie: fasolka na ostro. Dzięki przyprawom zyskuje orientalny smak. Chyba na dłuższą chwilę odstawię bułkę tartą...



FASOLKA SZPARAGOWA NA OSTRO.

 Składniki na 3-4 porcje:

400 g fasolki szparagowej
1 łyżka oliwy z oliwek
1 papryczka (ja użyłam chili ze słoika)
2 ząbki czosnku
świeży imbir
1/2 łyżeczki zmielonej kolendry
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
2 łyżki migdałów (ja użyłam płatków)
1/2 szklanki mleka
oregano lub inne zioła
sól i pieprz

Fasolkę myjemy i obcinamy końcówki. Gotujemy około 10-15 minut, do jej miękkości. Siekamy drobno papryczkę, imbir i czosnek. Migdały mielimy, najlepiej blenderem. Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy papryczkę, czosnek i imbir. Podsmażamy, aż czosnek będzie miękki. Dodajemy przyprawy, migdały i mleko. Gdy sos zacznie gęstnięć wrzucamy fasolkę, pozwalamy by sos oblepił fasolkę. Posypujemy świeżym oregano (lub innym ziołem) i odrobiną płatków migdałowych. Smacznego!




Przepis bierze udział w akcji:

(Warzywa strączkowe-edycja letnia 2013


środa, 10 lipca 2013

Warsztaty w Cucinie z marką Eterno.

W ubiegłą sobotę wzięłam udział w drugich warsztatach w Restauracji Cucina. Tematem tej edycji było "Owocowe szaleństwo w wytrawnej odsłonie". Współorganizatorami tych warsztatów była firma Eterno, producent przetworów owocowych oraz BlogerChef, z osobą Kasi Szatkowskiej. Dodam, że było to kolejne spotkanie wielkopolskich blogerów, czas w którym mogliśmy wspólnie coś przygotować, wymienić doświadczenia i dobrze się przy tym bawić. Czas szybko płynął podczas przygotowywania przekąsek z wykorzystaniem owocowych produktów Eterno.


Najpierw szef kuchni Ernest Jagodziński przedstawił nam swoją wersję przystawek. Przygotował carpaccio z tuńczyka z cytryną w syropie, kiełkami buraka, granatem, startą skórką pomarańczową oraz miętą czekoladową. Druga przystawka to jagnięcina smażona na maśle z tajską bazylią, pigwą, olejem z awokado i limonką oraz pianą z jabłek z galangą. Zazdroszczę mu oryginalnych pomysłów i tego w jaki sposób pracuje. Aż chce się na to patrzeć! Każde takie warsztaty to też okazja by poznać i spróbować wszelkiego rodzaju produkty, bardziej lub mniej egzotyczne. 





Nadszedł czas aby samemu skomponować wytrawne przekąski z owocami zamkniętymi w słoiczkach. Szczerze to mam zawsze duży problem z wymyśleniem dania, widząc wachlarz produktów, które mogę użyć by je przygotować. Zdecydowanie wolę, gdy mam ograniczoną liczbę składników! Wtedy pomysły przychodzą łatwiej.

 

W końcu udało się, przygotowałam pierś z kurczaka, z figą z makiem, burzą kiełków oraz grejpfrutem i skórką pomarańczową. Do tej pory figa z makiem miała dla mnie raczej pejoratywny wydźwięk ;) Dzięki tym warsztatom dostała swoje nowe oblicze, całkiem smaczne!


Oczywiście nie obyło się bez konkursu, nagrodzono trzy przystawki: najoryginalniejszą (Ania Witkiewicz), najładniejszą (Dorota Indycka) oraz najsmaczniejszą (Paweł Urbański).




Oceniane też były przyniesione przez blogerów wypieki, wygrał sernik z morwami i porzeczkami (Małgorzata Żuczek) oraz czekoladowe ciasto (Grażyna Cholewicka).


Na koniec wspólne zdjęcie dodane przeze mnie dzięki uprzejmości Kasi Szatkowskiej i Marka Bielskiego z BlogerChef. 


niedziela, 7 lipca 2013

Sernik na zimno z czereśniami.

Nadszedł czas na czereśnie. Radość moja z tego powodu wielka, bo uwielbiam te piękne, lśniące i pyszne owoce. Na targu uśmiechają się do nas różne ich odmiany, jasne, czerwone i te ciemne, bordowe. Ja najbardziej lubię je prosto z drzewa, niestety drzewa nie mam, nad czym ubolewam bardzo. Dziś u mnie weekendowy deser, sernik na zimno. To idealny przepis na popołudniową kawkę w taki dzień jak dziś.


Sernik na zimno z czereśniami.


SERNIK NA ZIMNO Z CZEREŚNIAMI (jak w Kwestii Smaku z malinami).


Składniki:

ciastka owsiane (200 g)
ok. pół kg czereśni (gdy chcemy układać czereśnie w całości- potrzebny będzie 1 kg)
300 ml kremówki
niepełna szklanka cukru (ja dałam pełną i sernik był dla mnie lekko za słodki)
laska wanilii (dałam pół, bo nie miałam więcej)
500 g mascarpone
1/3 szklanki wody
4 łyżeczki żelatyny w proszku
100 g masła (w zależności od rodzaju ciastek, może się okazać, że przydałoby się dać więcej masła)
100 g wiórków kokosowych


Żeby wykonać spód ciasta kruszymy ciastka do miski, dodajemy wiórki kokosowe, mieszamy i dolewamy roztopione masło. Mieszamy wszystko dokładnie i możemy wyłożyć na blachę 20x30 cm pokrytą papierem do pieczenia. Ważne by spód był zbity i zwarty. Wstawiamy do lodówki i zabieramy się ochoczo do wyrobienia masy serowej. Wsypujemy żelatynę do 1/3 szklanki wody i odstawiamy by zgęstniała. W misce mieszamy mikserem ser mascarpone, wanilię i cukier, do uzyskania gładkiej masy. Następnie dodajemy kremówkę i miksujemy jeszcze chwilę, aż masa stanie się sztywniejsza. Teraz podgrzewamy w rondelku żelatynę, dodając dwie łyżki wody. Do masy serowej wlewamy lekko ciepłą dlatego trzeba wcześniej ją ostudzić. Żelatynę powoli dodajemy łyżką do masy,  bardzo lekko mieszając. Gotową masę wykładamy na spód z ciasta, na to układamy wydrylowane czereśnie (połówki). Sernik wstawiamy do lodówki na parę godzin, im dłużej tym lepiej.

Smacznego!

Sernik na zimno z czereśniami.




środa, 3 lipca 2013

SZPARAGI W CIEŚCIE FRANCUSKIM.

Mnie się szparagi jeszcze nie znudziły, nie ma ich już za wiele, za moment zostanie po nich tylko  wspomnienie. Dzisiaj postanowiłam zamknąć je w cieście francuskim. Jest to szybki i łatwy sposób na smaczne danie z zielonymi szparagami. Tak naprawdę to można zrobić wiele wariacji na temat, zmieniając składniki, które będziemy wkładać do ciasta razem ze szparagami.


SZPARAGI W CIEŚCIE FRANCUSKIM.



 SZPARAGI W CIEŚCIE FRANCUSKIM (jak w Kwestii Smaku).
 
Składniki:

opakowanie gotowego ciasta francuskiego 
pęczek zielonych szparagów
dowolna szynka 
tarty ser (grana padano)
żółtko
sól i pieprz


Szparagi myjemy, odcinamy zdrewniałe końcówki, solimy i przyprawiamy pieprzem. Z ciasta wycinamy kwadraty, nie za duże, nie za małe, lecz w sam raz ;) Wycinamy jeden kwadrat na dwa szparagi, układamy ciasto na blasze. Na ciasto układamy plaster szynki, na to szparagi i posypujemy tartym serem. Zawijamy wszystko (jak na zdjęciach) i dokładnie zlepiamy ciasto. Ciasto smarujemy rozbełtanym żółtkiem. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 220 stopni i pieczemy ciastka około 12- 15 minut. Posypujemy tartym serem i możemy konsumować.




SZPARAGI W CIEŚCIE FRANCUSKIM.

poniedziałek, 1 lipca 2013

SORBET TRUSKAWKOWY.

No to stało się, połowa roku za nami, jak sobie z tym radzicie? Mnie ta myśl lekko przytłacza, staram się o tym nie myśleć. Jutro ma być piękna, letnia pogoda, przygotowałam zatem szybko pierwszy lipcowy wpis, a w nim sorbet truskawkowy. Chyba bardziej wolę tradycyjne lody na śmietanie, ale sorbety szybciej się przygotowuje, a też są smaczne i zdrowe. Jego kolor powala, zobaczcie sami!

SORBET TRUSKAWKOWY.


SORBET TRUSKAWKOWY.

Składniki:

2,5 szklanki truskawek
pół szklanki cukru
1 szklanka wody
1 łyżka soku z cytryny

W rondelku zagotowujemy wodę i cukier, przygotowując w ten sposób syrop, odstawiamy do ostygnięcia. Truskawki myjemy, usuwamy szypułki i miksujemy w wysokim naczyniu, dodając wcześniej syrop i sok z cytryny. Przekładamy do naczynia i mrozimy 4 godziny, mieszając co godzinę. Przed podaniem dobrze potraktować sorbet blenderem, zmięknie on trochę i nie będzie miał grudek lodu.





Przepis bierze udział w: Akcja lodowa 2013.