Lubię piec wegetariańskie pasztety, częstować tych, którzy bez mięsa nie potrafią żyć, oczywiście nie zdradzając składników przed konsumpcją. Najczęściej jest szok i niedowierzanie: "jak to bez mięsa?". Bezmięsne pasztety najczęściej robię z roślin strączkowych, można użyć korzeniowych. Dodatkiem jest też zawsze kasza, w tym przypadku jaglana, która świetnie łączy, skleja wszystkie składniki. Spróbujcie upiec taki pasztet, na pewno będzie Wam smakował.
Składniki:
źródło Jadłonomia
200 g zielonej soczewicy (ugotowanej)
100 g kaszy jaglanej (ugotowanej)
1 cebula
1 ząbek czosnku
100 ml oleju + 2 łyżki
2 łyżki sosu sojowego
2 ogórki kiszone
3 liście laurowe
3 ziarna ziela angielskiego
1 łyżeczka suszonej natki pietruszki
1 łyżeczka suszonego koperku
1 łyżeczka majeranku
1/2 łyżeczki lubczyku
sól, pieprz
Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju, dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę, liść laurowy, ziele angielskie i podsmażamy do zeszklenia cebuli. Dodajemy czosnek i podsmażamy chwilę, następnie usuwamy ziele i liście laurowe. Do miski wrzucamy ugotowaną kaszę i soczewicę, dodajemy podsmażoną cebulę, 100 ml oleju, sos sojowy i wszystkie przyprawy. Miksujemy blenderem do uzyskania gładkiej masy, przyprawiamy solą i pieprzem. Na koniec wrzucamy pokrojone bardzo drobno ogórki.
Keksówkę wykładamy papierem do pieczenia, przekładamy masę i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok 45 minut. Studzimy w keksówce przez noc.
Teraz brakuje nam tylko pajda świeżego pieczywa i możemy się zajadać. Smacznego!
Roślinne pasztety są najlepsze! Pyszności ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Oj tak1!
Usuńjadłam kilka razy pasztet z soczewicy i był przepyszny, chyba pora spróbować zrobić samemu
OdpowiedzUsuńKoniecznie! To nie jest trudne, a robiąc samemu mamy kontrolę nad tym co "siedzi" w pasztecie... ;)
UsuńWygląda imponująco!
OdpowiedzUsuńI smakuje dobrze!
Usuń