poniedziałek, 27 lutego 2017

Maślankowa panna cotta.

Panna cotta to po tiramisu jeden z najbardziej znanych włoskich deserów. Śmietanę podgrzewa się razem z żelatyną oraz różnymi dodatkami, a następnie wylewa do okrągłej foremki. Potem chłodzi się kilka godzin w lodówce i deser jest gotowy do jedzenia, wystarczy np. polać go sosem owocowym. Osobiście bardzo lubię "pannę kotkę", dzisiaj wykonałam ją w lżejszej maślankowej wersji.




Składniki na 4 osoby:

4 listki żelatyny
1 laska wanilii
300 ml maślanki
200 ml śmietany kremówki
50 g cukru
sok, syrop, dżem owocowy do przybrania

Żelatynę namaczamy w zimnej wodzie przez 5 minut, w tym czasie podgrzewamy w rondelku  śmietanę z cukrem i wanilią (wyciągamy ziarenka, przecinając laskę na pół) do czasu aż cukier się nie rozpuści. Ściągamy rondelek z ognia, dodajemy namoczone listki żelatyny, mieszamy by się rozpuściła. Na koniec dodajemy maślankę, mieszamy i całość przelewamy do małych miseczek lub filiżanek (wcześniej przepłukanych wodą). Czekamy aż masa przestygnie i wkładamy do lodówki na min. 3 godziny. Po tym czasie możemy już skosztować, polewamy np. sokiem z owoców. Aby ułatwić wysunięcie deseru z filiżanek, można je włożyć na sekundę do gorącej wody.



1 komentarz:

  1. Wygląda pysznie muszę spróbować
    Zapraszam na mojego bloga http://karprzy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz jakieś pytania, albo uwagi pisz śmiało!
Z góry dziękuję za odzew.