Ciasto kokosowe z rabarbarem.

Rabarbar na stałe zagościł na targach, co bardzo mnie cieszy, mogłabym jeść rabarbar na okrągło. W weekend upiekłam po raz pierwszy to właśnie ciasto  (przepis Olga Smile), które skradło nasze serca. Choć przyznam się, że bałam się reakcji Lubego, który złożył zamówienie na ciasto "z kremem i rabarbarem". Postanowiłam zaryzykować ponieważ nie chciało mi się myśleć zbytnio z czego zrobić krem, żeby nie miał w sobie nabiału. Przepis na to ciasto świetnie nadaje się na wprowadzenie różnych zmian, może być bez mleka krowiego, bez glutenu i nawet wegańskie. Zależy jakich składników użyjecie. 
 

Składniki na keksówkę 23x 13 cm:

1.5 szklanki mąki pszennej (lub bezglutenowej)
1.5 szklanki wiórków kokosowych

1 szklanka cukru trzcinowego 2 łyżeczki proszku do pieczenia (czubate)

125 g masła (ja użyłam bezmlecznej margaryny)
120 ml mleka (ja użyłam roślinnego) gdy używacie jajek, bez jajek to około 150 ml
2 jajka (opcjonalnie)
1 szklanka pokrojonego na kawałki rabarbaru + 2 łodygi na wierzch ciasta

W mniejszej misce mieszamy suche składniki: mąkę, cukier, wiórki oraz proszek do pieczenia. Rabarbar obieramy, kroimy w drobną kostkę odmierzając szklankę (lub ciut więcej). Dodatkowo zostawiamy ok. 2 łodygi do dekoracji. Masło/margarynę rozpuszczamy, następnie wlewamy mleko, jeśli używamy jajek, dodajemy do schłodzonego płynu i mieszamy trzepaczką do połączenia składników. W większej misce mieszamy suche składniki z "mokrymi" za pomocą łyżki, dodajemy rabarbar. Tak przygotowane ciasto wykładamy na wyłożoną papierem foremkę, na wierz układamy rabarbar. Pieczemy 45-55 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. 

Smacznego!