Galette to pieczona bezpośrednio na arkuszu papieru tarta, jej rustykalna wersja. Spód z ciasta kruchego, do którego tym razem dodałam kremowego serka. Daje to efekt listkowania ciasta, a także wpływa korzystnie na smak. Sierpień jest idealny na pieczenie galette, mamy mnóstwo owoców do wyboru, można szaleć. Przepis znalazłam u Rozkosznego, prowadziłam lekkie zmiany.
Składniki:
150 g mąki pszennej pełnoziarnistej (zwykła też może być)
120 g kremowego serka
100 g masła (zimne)
szczypta soli
1 łyżeczka cukru
4 brzoskwinie
garść jeżyn
garść malin
garść truskawek
50 g cukru
sok z połowy cytryny (jeśli macie inne owoce, np. bardziej kwaśne możecie pominąć)
2 łyżki bułki tartej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
szczypta soli
jajko do posmarowania ciasta przed pieczeniem
Mąkę, serek, masło (w kosteczkę), szczyptę soli i cukier wrzucamy do miski i wyrabiamy ciasto. Ja zrobiłam zwykłym mikserem. Gotowe ciasto wkładamy na 2 godziny do lodówki.
Brzoskwinie kroimy w plasterki, większe truskawki na pół. Wszystkie owoce wrzucamy do miski, dodajemy cukier, sok z cytryny, sól i mąkę ziemniaczaną. Ciasto rozwałkować na blacie posypanym mąką, na około 30 cm średnicy. Wierzch ciasta posypujemy bułką tartą, wykładamy owoce (bez soku, który puściły) pozostawiając ok. 3 cm marginesu. Zaginamy marginesy i je smarujemy roztrzepanym jajkiem.
Wstawiamy ciasto do nagrzanego do 220 stopni piekarnika. Pieczemy ok. 30 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli masz jakieś pytania, albo uwagi pisz śmiało!
Z góry dziękuję za odzew.