Appeltaart- holenderski jabłecznik, to ulubione ciasto Holendrów. Kruche ciasto, cienko pokrojone jabłka, dużo cynamonu. Tego cynamonu jak dla mnie trochę za dużo, ale mam tę przewagę, że sama mogę sobie dozować jej ilość. Ciasto nie jest skomplikowane, jeśli lubicie szarlotki, jabłeczniki to spróbujcie koniecznie tej wersji.
Składniki na blachę średnicy 24 cm:
Kruche ciasto:
300 g mąki
100 g cukru
pół łyżeczki soli
200 g zimnego masła
1 jajko
2 łyżki zimnej wody
Wypełnienie:
8 jabłek (np. szara reneta)
100 g cukru
60 g rodzynek (opcjonalnie)
60 g bułki tartej
4 łyżeczki cynamonu
2 łyżki custard powder (w Polsce dałabym budyń)
Na blacie (lub w misce jak chcecie użyć miksera) wysypujemy mąkę, cukier, sól, dodajemy zimne masło pokrojone w kostkę oraz jajko. Zagniatamy ciasto, staramy się żeby nie trwało to zbyt długo. W miarę potrzeby dodajemy zimnej wody. Gotowe ciasto zawijamy w folię i odstawiamy do lodówki na 1 godzinę.
W tym czasie obieramy jabłka, kroimy w "ósemki", usuwamy gniazda nasienne. Jabłka kroimy w poprzek na cienkie (ok. 5 mm) plasterki. Pokrojone jabłka wrzucamy do miski, dodajemy cukier, rodzynki, cynamon oraz custard powder (budyń). Mieszamy rękoma tak, aby cukier i wszystkie składniki dokładnie się rozprowadziły na jabłkach.
3/4 schłodzonego ciasta wałkujemy na ok. 30 cm średnicy, wykładamy nim posmarowaną masłem blachę (spód i boki). Spód ciasta nakłuwamy widelcem, na spód wysypujemy bułkę tartą, która wciągnie soki z jabłek. Na tak przygotowane ciasto stopniowo wykładamy jabłka, dociskając mocno żeby były zbite. Na górę ciasta układamy rozwałkowane ciasto i wycięte w paseczki lub możemy wcześniej zamrozić ciasto i zetrzeć na grubych oczkach tarki.
Jabłecznik wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni C. piekarnika, pieczemy godzinę. Studzimy. Dzień po pieczeniu jest smaczniejsze niż świeże, ale to moje odczucia!
Smacznego!
Oo, byłam na tydzień w Holandii u koleżanki ostatnio i nie słyszalam o tym, wygląda super!
OdpowiedzUsuń