poniedziałek, 28 grudnia 2015

Śledzie ze śliwkami.

Kilka lat temu nie jadłam śledzi, nauczyłam się je jeść podczas kilkumiesięcznej delegacji w Holandii. Jeszcze nie pałam do nich wielką miłością, ale zjeść lubię i dlatego na tegoroczne święta przygotowałam swoje pierwsze śledzie. Wybór śliwki i cynamonu jako dodatku to był strzał w dziesiątkę! Połączenie polskiej wędzonej śliwki, cynamonu i pomidorów nadaje śledziom egzotyczny, niepowtarzalny smak. Taki śledzik będzie idealną przystawką również na sylwestrową noc. 




ŚLEDZIE ZE ŚLIWKAMI.

Składniki:

8 płatów śledzia (Matjas)
3 średnie cebule
50 g wędzonych śliwek (najlepiej polskich)
mała puszka koncentratu pomidorowego
2 łyżki cukru pudru
szczypta soli
1 łyżeczka cynamonu
szczypta goździków
3 ziarna ziela angielskiego
2 liście laurowe
ok 100ml oleju

Śledzie trzeba noc wcześniej wymoczyć w wodzie by pozbyć się nadmiaru soli. 
Śledzie płuczemy, wycieramy ręcznikiem i kroimy na kawałki. Cebulę kroimy, solimy i podsmażamy na oleju, aż będzie szklista. Dodajemy cynamon, koncentrat, cukier oraz rozdrobnione nożem goździki i posiekane drobno śliwki. Całość mieszamy i pozostawiamy do ostudzenia. 
Pokrojone  śledzie wrzucamy do miski, dodajemy przestudzoną cebulę ze śliwkami, wlewamy olej. Wszystko mieszamy delikatnie rękoma, układamy ciasno w słoiku. Zostawiamy na minimum 24 godziny żeby smaki mogły się przegryźć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli masz jakieś pytania, albo uwagi pisz śmiało!
Z góry dziękuję za odzew.