Bardzo lubię ciasto marchewkowe, mam swój jeden sprawdzony przepis, który znajdziecie tutaj. Korzystam z niego bardzo często, tym razem zmieniłam trochę ingrediencje i piekłam w keksówce, nie robiąc do niego żadnego kremu. Podczas pieczenia okazało się, że miałam za małą keksówkę i ciasto lekko "uciekało" mi z blaszki. Użyjcie dużą keksówkę, albo blachę 23x23 cm.
Składniki na dużą keksówkę:
300 g marchwi
2,5 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
4 jajka
200 ml oleju
50 g rodzynek
50 g płatków migdałowych
2 łyżki siemienia lnianego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu (ja dodałam przyprawę speculaas)
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu (ja dodałam przyprawę speculaas)
Obieramy marchewki, ścieramy marchewkę na małych oczkach tarki. W misce ubijamy jajka z cukrem, następnie wlewamy cienkim strumieniem olej, cały czas miksując. Do ubitych jajek dodajemy startą marchewkę, rodzynki, migdały i cynamon. Od tej pory mieszamy łyżką. Na koniec dodajemy mąkę z proszkiem i sodą, mieszamy do połączenia składników.
Blachę smarujemy masłem, posypujemy bułką tartą. Przekładamy ciasto i wstawiamy do nagrzanego do 160 stopni piekarnika, pieczemy około 1 godziny. Sprawdzamy patyczkiem ciasto, musi być suchy po wyciągnięciu.
uwielbiam ciasta marchwiowe. od razu porwałabym kilka kawałków
OdpowiedzUsuń