Dzisiaj z przyjemnością dołączam do akcji "Zielono mi...". Dzięki niej zmobilizowałam się w końcu by zrobić risotto, które miałam okazję przygotować na warsztatach kulinarnych z kuchni włoskiej (pisałam o nich we wcześniejszych postach). Risotto to sposób gotowania ryżu, który wiąże się z kulturą i kuchnią północnych Włoch. Jeśli chodzi o risotto, diabeł tkwi w szczegółach. Musimy przygotować wcześniej prawdziwy, dobry rosół, bardzo ważny też jest gatunek ryżu, którego będziemy używać. Najlepszy do risotto jest ryż odmian Carnaroli lub Arborio. Mają owalne i lekko przezroczyste ziarna. W czasie gotowania wydzielają dużo skrobi, dzięki czemu
nabierają kleistej konsystencji, zachowując przy tym wilgotność i
soczystość. To właśnie konsystencja sprawia, że te odmiany są podstawą
risotta. W środku każdego ziarna znajduje się biały środek, nazywany
przez Włochów "perłą". Środek ten się nie rozgotowuje, podczas gdy
ziarno na zewnątrz jest kremowe.
RISOTTO Z BROKUŁEM.
Składniki na 4 osoby:
1 brokuł
75 g masła
1 cebula
250 g ryżu Carnaroli lub Arborio
1 szklanka białego wytrawnego wina
ok. 1,5 l rosołu (musi to być dobry, prawdziwy rosół)
sól
50 g Parmezanu
Najpierw gotujemy brokuł (same różyczki), 3-4 minuty, od razu zalewamy go zimną wodą, żeby nie zrobił się miękki. Na patelni roztapiamy połowę masła, dodajemy drobno posiekaną cebulę i dusimy przez 3 minuty na wolnym ogniu. Dodajemy suchy ryż i nie mieszając go zbytnio, odczekujemy minutę. Następnie dolewamy wino, pozwalamy mu odparować. Teraz wlewamy łyżką do zupy rosół, stopniowo. Trzeba pilnować, żeby ryż nie był suchy i zawsze był przykryty rosołem, który sukcesywnie dolewamy. Jednak nie może być rosołu zbyt dużo. Ryż gotuje się około 18 minut, po tym czasie rosół się powinien się zredukować. Ryż solimy (ja dodaję też pieprz) i przechodzimy do procesu zwanego "mantecatura", dodajemy masło i starty Parmezan, mieszamy wszystko. Następnie wrzucamy różyczki brokuła. Zostawiamy patelnię na ogniu jeszcze chwilę, by brokuł się podgrzał.
Pyszności!
Dołączam do akcji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli masz jakieś pytania, albo uwagi pisz śmiało!
Z góry dziękuję za odzew.