Żeby była jasność, to co widzicie w tytule, to nie żadna pomyłka.
Przyznam się szczerze, że jak znalazłam ten przepis w gazetce
holenderskiej sieci marketów, to się lekko zdziwiłam. Połączenie tarty i
chleba brzmi bardzo intrygująco, ale czyż nie o to chodzi? Podejrzewam,
że przepis ten wziął się z oszczędności Holendrów, którzy zamienili
kruche ciasto na chleb (można wykorzystać czerstwy). Ja spróbowałam tego przepisu dzisiaj, wykonując
tę tartę i dziękuję im (Holendrom) za to bardzo. Przy wykonaniu tarty
oszczędzamy coś jeszcze: czas! Skraca nam się znacznie czas wykonania,
bowiem zamiast kruchego ciasta, które po wyrobieniu musi odleżeć swoje w
lodówce, korzystamy z chleba tostowego. W przepisie użyto jarmużu. Nie wiem czy można go gdzieś u nas dostać, dlatego zamieniłam go na szpinak.
TARTA CHLEBOWA ZE SZPINAKIEM I BOCZKIEM.
Składniki:
200 g boczku wędzonego
1 cebula
150 g szpinaku (oryg. jarmuż)
kilka kromek (w Poznaniu skibek) chleba tostowego
1 jabłko
4 jaja
100 ml śmietany 18%
sól i pieprz
Kroimy boczek w małe kawałki i podsmażamy go lekko. Cebulę, pokrojoną, dodajemy do boczku i smażymy jeszcze 5 minut. Teraz czas na szpinak, ja użyłam mrożony, bo nie dostałam świeżego. Na osobnej patelni podsmażamy szpinak i pokrojone kostkę jabłko na minimalnej ilości oliwy. Wrzucamy szpinak i jabłko do boczku, mieszamy. Przyprawiamy solą i pieprzem. Naczynie żaroodporne smarujemy oliwą i układamy w nim chleb tostowy, przykrywając całe dno. Na chleb wykładamy szpinak z boczkiem, na to wszystko wylewamy masę, z wymieszanych jaj i śmietany, przyprawioną pieprzem i solą. Ja starłam na to jeszcze odrobinę sera Grana Padano. Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni, wkładamy tartę i zapiekamy przez 30 minut. Najlepiej smakuje na gorąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli masz jakieś pytania, albo uwagi pisz śmiało!
Z góry dziękuję za odzew.